You are currently viewing 5 powodów, dlaczego wino jest lepsze od piwa!

5 powodów, dlaczego wino jest lepsze od piwa!

Podobno o gustach się nie dyskutuje… Pozwól jednak, że nie tym razem! W końcu naszym zadaniem jest również edukowanie, postanowiliśmy więc po prostu włożyć kij w mrowisko i raz na zawsze rozwiać wszelkie wątpliwości. Oto 5 bezapelacyjnych powodów, dla których czym prędzej powinieneś przerzucić się z picia piwa na degustację wina!


1. Fontanna piany zamiast piwa…

Kufel piwny przepełniony pianą

Pól kufla piany zamiast złocistego płynu i kilka minut czekania aż opadnie kożuch… Taki scenariusz jest niestety dość częsty i bardzo irytujący! Pijąc wino, również to musujące, ten problem masz po prostu z głowy!

2. Skrzynka piwa jako prezent?

Skrzynka piwa na prezent - Winerua Box

Czy zdarzyło Ci się kiedykolwiek wręczyć Młodej Parze, zamiast kwiatów, skrzynkę piwa? Czy idąc na obiad do swoich przyszłych teściów, przyniósłbyś pod pachą czteropak? Czy na romantycznej kolacji postawiłbyś na stole dwie puszki piwa? No właśnie…

W przeciwieństwie do piwa, butelka wina w takich sytuacjach sprawdza się fantastycznie! Wino jest prezentem niezobowiązującym, eleganckim i może świadczyć o wysokiej kulturze i dobrym wychowaniu.

3. Jedno słowo: enoturystyka!

Enoturystyka - winnym szlakiem

Alkohol, który popijamy z kieliszków to zaledwie wierzchołek wspaniałej góry doznań, które gwarantuje nam podążanie winnym szlakiem. Enoturystyka, czyli turystyka winiarska daje możliwość odkrywania najpiękniejszych zakątków z całego świata. Podążanie winnym szlakiem to nie tylko degustacja win z najlepszych winnic, ale przede wszystkim możliwość przebywania na łonie natury, w otoczeniu porośniętym bujną winoroślą. Kiedy podążanie piwnym szlakiem kojarzy nam się z rundką po okolicznych browarach, enoturystyka otwiera nas na zupełnie nowe doświadczenia! Spójrz tylko na trasę Napa Valley Train, czyli winnego pociągu, który przemierza północną Kalifornię szlakiem najsłynniejszych miejscowych winnic. Odrestaurowane, stuletnie wagony Pullmana, elegancki wystrój w stylu lat 20… Czy może być coś piękniejszego?

4. Misterny foodpairing

Łączenie wina lub piwa z potrawami

Łączenie piwa z jedzeniem i wprowadzanie chmielu na salony to, co tu dużo mówić, temat raczkujący i mało popularny. Z kolei parowanie wina z przeróżnymi daniami już od dziesiątek lat jest uznawane za prawdziwą sztukę! Odpowiednio dobrane wino potrafi podkreślić smak potrawy i wydobyć z niej, to co najlepsze. Stosując się do zasad winnego foodpairingu po prostu przenosimy jedzenie na wyższy poziom przyjemności!

5. Piwny brzuch nie jest seksi!

Piwny brzuch, miesięń piwny, bandzioch, maciuś

Piwny brzuch, mięsień piwny, bandzioch – jak zwał tak zwał – z pewnością nie zalicza się do najbardziej pożądanych elementów naszego ciała. Niektórzy posiadacze piwnych brzuszków twierdzą, że pojawiły nagle i w niewyjaśnionych okolicznościach… Prawda jest jednak taka, że ich hodowla możliwa jest głównie dzięki pożywce chmielowej. Wiedziałeś, że piwo nazywane jest płynnym chlebem? Zawiera w sobie mnóstwo szybko przyswajalnych węglowodanów i jest zdecydowanie bardziej kaloryczne niż wino. Dla porównania, półlitrowa butelka piwa jasnego zawiera w sobie 245 kcal, a kieliszek słodkiego, czerwonego wina to niespełna 130 kcal. Z kolei kieliszek wina białego wytrawnego to zaledwie 80 kcal, czyli aż 3 razy mniej!

Picie piwa zwiększa również apetyt, a zawarte w nim bąbelki sprawiają, że nasz brzuch zaczyna wyglądać jak sporej wielkości balonik.

Wszystkim fanom wina życzymy samych przyjemnych degustacji!

Pamiętajcie, że „Jest pięć przyczyn picia wina: przybycie gościa, pragnienie obecne i przyszłe, sama dobroć wina i jakakolwiek inna przyczyna”.